Tutaj klasa wychodzi na przerwy(to chyba oczywiste)

<siada>
<pije soczek>
<wyjmuje książkę i czyta>

<siada obok Satany>
<pije cole>
<wyjmuje komiks>
<czyta>
Co czytasz?

Opowieści z Narni...

Aha bo ja czytam...Z ARCHIWUM X!
[nudy...]

<ziew> <idzie przez korytarz> Hm? O! Siemka. <spojrzał się na Satane potem na Haruhi>

Hej Ed ty też tu jesteś? ^^

<wstaje>
Jestem....<famfary>
Haruhi Suzumiya!

No... nie zaszkodzi mi, hehe. (Do Satany)
Huh... ja jestem Edward Zero. <kropelka> [Skąd te famfary?]

Heh wiesz jestem orginalna <trąca włosami>
Edward Zero?
Skąd to nazwisko?
Jesteś kimś tajemniczym?
Ja lobię tajemnice!

No... tajemniczym to nie za bardzo.
A to nazwisko od mojego klanu. *uśmiech*

<wyjmuje lupe>
<przygląda się Edowi>
Hm...Od dzisiaj jesteś wotsonem a ja sherlokiem!

<kropelka> Em... [Nie wiem o niej powiedzieć, heh...]

Wiem to dziwne ale powiedz wiesz coś dziwnego o tej szkole?może morderstwo?zagdaka kryminalna?najazd UFO?

<kropelka> Raczej nic nie wiem... [UFO? Bym coś powiedział, ale lepiej nic nie powiem]

<robi focha>
Tu jest strasznie nudno!Przez to muszę wyrzucić swoją fajke z bańkami!

Jak Aizen tu przyjdzie to nie będzie nudno... <kropelka> ja to powiedziałem na głos? [Rany... ale... eh]

Aizen? a KTO TO?

Taki mały... demonek... <kropelka> [Ale żem odpowiedział...]

Eh...

Nuda!
Nuda!Nuda!Nuda!
<robi gwiazdę?>
Nuda!!!!!!!

<spojrzał na Satane> I jak tam ślub? [O ile się odbył, hehe]

<Przychodzi> O,witaj Ed *uśmiech*

Hej Rei,nie odbył się

Co jakiś tajemniczy ślub?

Tu niema nic tajemniczeog ^^"

Siemka Rei. <spojrzał na chwile na Rei potem skierował wzrok na Satane> To chyba się cieszysz, co? *lekki uśmiech*

Chcesz to poszukaj Aizen'a może już gdzieś tu jest. [Nie da się pewnie nabrać...] (Do Haruhi)

Aizen?Juhu!Demon!Gdzie jesteś!Muszę cię przesłuchać!

<kropelka> [Ja nie moge...] Nie wiem gdzie jest... idź poszukaj... lubi być widocznym... może jest na zewnątrz? Na przykład na boisku [Jesli tu takie jest]

Nie będziesz mnie przesłuchiwać...

*uśmiech* przynajmniej mogę byc już z tobą

Em...Co to za dziewczyna...? <Spojrzała na Haruhi>

Co?...romantyczny wątek...Zaraz to wyśledzę!
<zakłada czapkę sherlocka holmsa>
<bierze fajkę z bańkami>
<wyjmuje lupę i się wszystkiemu przygląda>

<zabiera te przebranie z siebie>
Jestem....<famfary>
Haruhi Suzumiya!

*uśmiech* No, racja. <patrzy na Satane> [Mam nadzieje, że nie strace nagle sił... ciągle mam te białe włosy, eeh.]

Przepraszam cię Haurhi, ale wydajesz mi się trochę dziwna...

Haruhi...? Jestem Rei. <^^"> [Skąd te fanfary i przebranie ?]

Jak już wspominałam jestem orginalna

nie ma co ^^

Originalna st... <zamilkł> Dobra nie ważne... <kropelka>

Nio to co robimy?

Nie wiem,nie ma dziś lekcji...Nuda. (Ogólnie Rei nie powinno tu być,ale trudno xD)

Nie wiem... Hm? Jest tu w ogóle jakiś nauczyciel? [Coś słabne... nie, nie, nie! Nie teraz! Teraz stopniowo trace siły, szlak!!]

Ed,coś nie tak?

Ja już muszę znikać...Szkolenie się zaczyna. <Znika w jasnym świetle>

Nie, nie. Wszytko jest ok. [Nie lubie jej okłamywać...]

Narka Rei.

<wstaje>
<bierze plecak>
Haruhi idziesz do lasku?

Jasne!Zawsze coś do roboty!
<bierze torbę i idzie z Sataną do lasku>

[No to zostałem sam... co tutaj tobić?] <rozgląda się> Eeeh... [Mam nadzieje, że starczy mi potem sił na powrót do domu...]

<po chwili zaczął iść przez okrytarz> Ale tu nudno... <zatrzymał się> [Co jest? Coś jest ze mną nie tak po za tą stopniową utratą sił.] Hmm? {To ja!} [Świetnie... daj mi sił!] {...} [A może się tylko przeszłyszałem...]
<po paru minutach>
[Będzie lepiej jeśli będe wracał... nie czuje się zbyt dobrze...] <idzie spowrotem> <w połowie korytarzu padł plackiem> Eh... szlak... by to... [Pięknie... to koniec for this day... jest tu woźny?]